Autor |
Wiadomość |
RamzeS
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 0:42, 17 Sty 2008 |
|
Rochu napisał: |
[ Po prostu śmieszy mnie ich ideologia i postrzeganie świata. |
Czyli co konkretnie? Wymieniaj po kolei, najlepiej w punktach. |
|
|
|
|
|
|
Rochu
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Czw 1:05, 17 Sty 2008 |
|
Podam kilka punktów a właściwie cytatów chociażby z głupiej wikipedii:
- "Unika kontaktów z wszelkimi instytucjami, zarówno państwowymi jak szkoła, wojsko, praca, jak i kościelnymi, a zawsze robi swoje."
- "Żyje w zgodzie z naturą i odrzuca normy, które obowiązywały w świecie dorosłych, a zastępuje je własnymi kryteriami moralnymi"
- "Przejaw kontrkultury odrzucającej normy społeczne oparte na konsumpcji, rywalizacji i materializmie."
- "Nad budową ideologiczną ruchu hippisowskiego był skrajny pacyfizm, co wyrażają hasło Make love, not war (czyń miłość, nie wojnę), Non-violence (bez przemocy) i Peace and love (pokój i miłość)."(to może i by było dobre, ale gdyby wszyscy byli hippisami, bo w innym razie taki Hitler, a właściwie jego potomkowie władaliby teraz połową świata)
- No do tego dochodzą jeszcze "rozszerzenia umysłu" przez LSD, marihuanę itp... |
Ostatnio zmieniony przez Rochu dnia Czw 1:10, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Ujek
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Dworzec PKP
|
Wysłany:
Czw 1:20, 17 Sty 2008 |
|
Rochu napisał: |
No cóż, nie wiem jak Ciebie. Mnie tam żaden hipis nie stworzył... A tak BTW. Ozzy też za nimi też nie przepadał. Po prostu śmieszy mnie ich ideologia i postrzeganie świata. I jako, że to temat "Wolność słowa" mam prawo wyrazić swoje zdanie. |
I tym samym udowodnić, że jesteś debilem. Powstanie JAKICHKOLWIEK subkultur, a co za tym idzie - ludzi mogących być pod nie zakwalifikowanych - jest skutkiem, bardziej lub mnie bezpośrednim, rewolucji hippisowskiej lat 60-tych. To po prostu fakt historyczny. Na temat ruchu hippisowskiego przełomu lat 60-tych i 70-tych można mieć różnorakie zdanie, co nie zmienia kolejnego faktu, że gdyby nie ci ludzie, to nas, tutaj na tym forum, wyglądających tak jak wyglądamy, po prostu by nie było. Od nich bowiem cała bajka sie zaczęła. I tyle. |
Ostatnio zmieniony przez Ujek dnia Czw 1:22, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
RamzeS
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 1:21, 17 Sty 2008 |
|
Rochu ograniczyłes sie do wyliczanki ( i to w dodatku nie z głowy a z wikipedii. )
Tyle że z niej NIC nie wynika , podaj uzasadnienie dlaczego ci się to wszystko nie podoba.
Bo ja np.nie widze nic złego w unikaniu słuzby wojskowej , a łeb se dam uwalić ze za pare lat sam będziesz kombinował jak tu sie wywinąc z "zaszczytnej służby"
Więc do dzieła, uzasadniaj. |
Ostatnio zmieniony przez RamzeS dnia Czw 1:22, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Ujek
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Dworzec PKP
|
Wysłany:
Czw 1:24, 17 Sty 2008 |
|
No może jeszcze dodać trzeba to, że nie mówimy tutaj o jakichś wykładniach, czy definicjach hippizmu, ale o porównaniu "emo - hipisy". |
|
|
|
|
Rochu
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Czw 2:23, 17 Sty 2008 |
|
Ujek napisał: |
No może jeszcze dodać trzeba to, że nie mówimy tutaj o jakichś wykładniach, czy definicjach hippizmu, ale o porównaniu "emo - hipisy". |
A gdzie ja to porównywałem? Weź Ty się człowieku czytać naucz... Albo weź zobacz sobie słownik i przeczytaj co oznacza "porównanie". Prędzej mógłbyś chyba powiedzieć, że porównałem ich do Muzułman (ironia do religii "pokoju i miłości").
Cytat: |
I tym samym udowodnić, że jesteś debilem. Powstanie JAKICHKOLWIEK subkultur, a co za tym idzie - ludzi mogących być pod nie zakwalifikowanych - jest skutkiem, bardziej lub mnie bezpośrednim, rewolucji hippisowskiej lat 60-tych. To po prostu fakt historyczny. Na temat ruchu hippisowskiego przełomu lat 60-tych i 70-tych można mieć różnorakie zdanie, co nie zmienia kolejnego faktu, że gdyby nie ci ludzie, to nas, tutaj na tym forum, wyglądających tak jak wyglądamy, po prostu by nie było. Od nich bowiem cała bajka sie zaczęła. I tyle. |
Po pierwsze jak stereotypowy "metal" nie ubieram i jakoś nie sądzę, żeby mnie ktoś jednoznacznie do jakiejkolwiek subkultury chciał przykleić, po prostu lubię dany typ muzyki. Zresztą nie hippisi zapoczątkowali subkulturę i na moje oko to metale mają więcej wspólnego z rockersami, nie zauważyłem, żeby na tą subkulturę wpłynęło coś hippisowskiego poza długimi włosami...
Cytat: |
Rochu ograniczyłes sie do wyliczanki ( i to w dodatku nie z głowy a z wikipedii. )
Tyle że z niej NIC nie wynika , podaj uzasadnienie dlaczego ci się to wszystko nie podoba.
Bo ja np.nie widze nic złego w unikaniu słuzby wojskowej , a łeb se dam uwalić ze za pare lat sam będziesz kombinował jak tu sie wywinąc z "zaszczytnej służby"
Więc do dzieła, uzasadniaj. |
Na to i wiele innych pytań sam sobie możesz odpowiedzieć. Dla mnie bunt przeciwko wszystkiemu co mi nie pasuje i odrzucanie wszystkich norm społecznych jest po prostu głupie... (chociaż unikanie wojska i kościoła także mi się podoba ;]). Amen. |
Ostatnio zmieniony przez Rochu dnia Czw 2:24, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
RamzeS
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 2:27, 17 Sty 2008 |
|
Rochu napisał: |
Na to i wiele innych pytań sam sobie możesz odpowiedzieć. |
Ja? Ty masz odpowiedzieć? Nie potrafisz? To na drugi raz zastanów sie co piszesz na forum.
Cytat: |
Dla mnie bunt przeciwko wszystkiemu co mi nie pasuje i odrzucanie wszystkich norm społecznych jest po prostu głupie. |
Aha, czyli jak coś mi sie nie podoba , to najlepiej udać że pada deszcz? No litosci... Gdyby ludzie w ten sposób rozumowali nadal mielibysmy mroki średniowiecza... |
|
|
|
|
Ujek
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Dworzec PKP
|
Wysłany:
Czw 2:46, 17 Sty 2008 |
|
Rochu napisał: |
A gdzie ja to porównywałem? Weź Ty się człowieku czytać naucz... Albo weź zobacz sobie słownik i przeczytaj co oznacza "porównanie". |
Weź i skończ już udowadniać swą głupotę. Zestawienie "emo-hipisy", to nic innego jak przyrównanie jednych do drugich. I w jego kontekście poczynione zostały moje wypowiedzi.
Cytat: |
Prędzej mógłbyś chyba powiedzieć, że porównałem ich do Muzułman (ironia do religii "pokoju i miłości"). |
Wyjątkowo nieudana ironia.
Cytat: |
Po pierwsze jak stereotypowy "metal" nie ubieram i jakoś nie sądzę, żeby mnie ktoś jednoznacznie do jakiejkolwiek subkultury chciał przykleić, po prostu lubię dany typ muzyki. |
Ale umiesz pojąć, że tej muzyki by też po prostu nie było, gdyby nie to co się wydarzyło w latach 60-tych? Nie słuchałbyś jej, bo by jej nie było. Nie słuchając zaś jej, nie byłbyś tym kim teraz jesteś? Bo prościej już chyba nie idzie.
Cytat: |
Zresztą nie hippisi zapoczątkowali subkulturę i na moje oko to metale mają więcej wspólnego z rockersami, nie zauważyłem, żeby na tą subkulturę wpłynęło coś hippisowskiego poza długimi włosami... |
Gdyby nie było eksplozji w latach 60-tych nie byłoby i rockersów. Zresztą cała reszta to już rozchodzące się w różnych kierunkach fale tej rewolucji. W tym niektóre, to fale bezpośrednio w jej twórców uderzające. Ty byłbyś chłopczykiem z przedziałkiem dla którego wydarzeniem muzycznym byłoby przyjechanie kataryniarza pod okna, a nie słuchającym tego, czego obecnie słucha. Umiesz załapać, że świat przed latami 60-tymi wyglądał zupełnie inaczej? Nagle komuś ten cały materializm i ogólnie pojęty "system" się nie spodobał. Pierwsza połowa XX wieku przyniosła wyjątkowo bolesne doświadczenia w postaci obu wojen światowych - stąd negacja instytucji państwa (które wcześniej, w dobie nacjonalizmu lat 30-tych tak czczono). Po prostu zawiedziono się solidnie na pewnych wartościach, gdyż dostrzeżono do czego prowadzą. Stąd "make peace not war", hasło, którego korzeni wbrew pozorom nie należy upatrywać, moim zdaniem, w wojnie wietnamskiej. Uderzenie w religię? Również nastąpiło w latach 60-tych. Zakwestionowanie religii chrześcijańskiej objawiło się chociażby zwróceniem ku religiom Wschodu. Słowem, wszystko to, co najistotniejsze w latach następujących po rewolucji młodzieżowej lat 60-tych, zostało w niej samej już zawarte. I tyle, my wszyscy tutaj to skutek procesu historycznego, który wtedy został zainicjowany. Stąd też przyrównanie do "emo", znajdujących się na chwilę obecną na jego końcu, zakrawa na śmieszność.
Cytat: |
Na to i wiele innych pytań sam sobie możesz odpowiedzieć. Dla mnie bunt przeciwko wszystkiemu co mi nie pasuje i odrzucanie wszystkich norm społecznych jest po prostu głupie... (chociaż unikanie wojska i kościoła także mi się podoba ;]). Amen. |
Ostatnim zdaniem potwierdzasz to, co powiedziałem wyżej. Daleko mi od bycia piewcą hippizmu, który uważam za przeszłość. Pewne sprawy również mi się w nim nie podobają, ale sorry porównanie (czy jak tam zwał) "emo-hipisy"... zakrawa na idiotyzm. |
Ostatnio zmieniony przez Ujek dnia Czw 2:53, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Tomasz
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Borki Pętla
|
Wysłany:
Czw 10:31, 17 Sty 2008 |
|
Rochu napisał: |
- "Unika kontaktów z wszelkimi instytucjami, zarówno państwowymi jak szkoła, wojsko, praca, jak i kościelnymi, a zawsze robi swoje."
|
Cóż, chyba każdy normalny człowiek stara się tak postępować(oczywiście na tyle na ile jest to możliwe). A już na pewno ja |
|
|
|
|
Rochu
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Czw 13:23, 17 Sty 2008 |
|
RamzeS napisał: |
Rochu napisał: |
Na to i wiele innych pytań sam sobie możesz odpowiedzieć. |
Ja? Ty masz odpowiedzieć? Nie potrafisz? To na drugi raz zastanów sie co piszesz na forum. |
Chciałeś wiedzieć co mnie śmieszy w ich ideologi to masz. Nie popieram "rozszerzania umysłu" przez narkotyki, ale o tym każdy może mieć inne zdanie. Nie muszę ani nie mam obowiązku tłumaczenia się dlaczego dana rzecz mi się podoba a dlaczego nie...
Cytat: |
Cytat: |
Dla mnie bunt przeciwko wszystkiemu co mi nie pasuje i odrzucanie wszystkich norm społecznych jest po prostu głupie. |
Aha, czyli jak coś mi sie nie podoba , to najlepiej udać że pada deszcz? No litosci... Gdyby ludzie w ten sposób rozumowali nadal mielibysmy mroki średniowiecza... |
Jak Ci się nie podoba szkoła to do niej nie chodzisz? Rzadko się też zdarza, że trafi się na pracę lubianą przez siebie, jednak zarabiać jakoś trzeba więc unikanie tego jest dla mnie głupotą...
Ujek napisał: |
Weź i skończ już udowadniać swą głupotę. Zestawienie "emo-hipisy", to nic innego jak przyrównanie jednych do drugich. I w jego kontekście poczynione zostały moje wypowiedzi. |
Idąc Twoim typem rozumowania jak powiem "chu*a wafla" przyrównam chu*a do wafla?
Cytat: |
Wyjątkowo nieudana ironia. |
Udana czy nie, nie była ona porównaniem emo do hipisów i nic z moich wypowiedzi na to nie wskazywało, więc po prostu musisz nauczyć się czytać ze zrozumieniem.
Cytat: |
Ale umiesz pojąć, że tej muzyki by też po prostu nie było, gdyby nie to co się wydarzyło w latach 60-tych? Nie słuchałbyś jej, bo by jej nie było. Nie słuchając zaś jej, nie byłbyś tym kim teraz jesteś? Bo prościej już chyba nie idzie. |
Muzyka rockowa, bluesowa, country była długo przed powstaniem subkultury hipisowskiej, więc nie widzę żadnego związku...
Cytat: |
Gdyby nie było eksplozji w latach 60-tych nie byłoby i rockersów. |
Zastanów się co Ty pie**olisz! To nie logiczne, rockersi byli przed hippisami!
Cytat: |
Zresztą cała reszta to już rozchodzące się w różnych kierunkach fale tej rewolucji. W tym niektóre, to fale bezpośrednio w jej twórców uderzające. Ty byłbyś chłopczykiem z przedziałkiem dla którego wydarzeniem muzycznym byłoby przyjechanie kataryniarza pod okna, a nie słuchającym tego, czego obecnie słucha. |
Jak już mówiłem muzyka rockowa nie pochodzi od hipisów, powstała dużo wcześniej, a to, że hipisi ją podłapali to już inna sprawa.
Cytat: |
"emo", znajdujących się na chwilę obecną na jego końcu, zakrawa na śmieszność. |
Cytat: |
Ostatnim zdaniem potwierdzasz to, co powiedziałem wyżej. Daleko mi od bycia piewcą hippizmu, który uważam za przeszłość. Pewne sprawy również mi się w nim nie podobają, ale sorry porównanie (czy jak tam zwał) "emo-hipisy"... zakrawa na idiotyzm. |
Naprawdę musisz się nauczyć czytać... Zestawienie "emo hipisy", nie było przyrównaniem emo do hipisów, a do Muzułman (emo dlatego, że się tną, a hipisy jak już mówiłem ironia do religii "pokoju i miłości"). I nie interesuje mnie czy dla Ciebie to udana ironia czy też nie. Powtarzam jeszcze raz... Nigdzie nie porównałem emo do hipisów i żadne zdanie nie wskazuje na to, żebym nawet zamierzał to porównywać. |
Ostatnio zmieniony przez Rochu dnia Czw 13:24, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Ogr
Gość
|
Wysłany:
Czw 15:55, 17 Sty 2008 |
|
Rochu napisał: |
Zresztą nie hippisi zapoczątkowali subkulturę i na moje oko to metale mają więcej wspólnego z rockersami, nie zauważyłem, żeby na tą subkulturę wpłynęło coś hippisowskiego poza długimi włosami...
Na to i wiele innych pytań sam sobie możesz odpowiedzieć. Dla mnie bunt przeciwko wszystkiemu co mi nie pasuje i odrzucanie wszystkich norm społecznych jest po prostu głupie... (chociaż unikanie wojska i kościoła także mi się podoba ;]). Amen. |
Nie no Jimi Hendrix nic nie wniosl do muzyki rockowej i metalowej. Masz absolutna racje...
Odrzucanie wszystkich norm spolecznych i wszystkiego co komus nie pasuje - to raczej odnosi sie do anarchistow niz do pacyfistow. Wiekszosc doktorkow i profesorkow piszacych encyklopedie ma naprawde niewielka wiedze na temat subkultur. |
|
|
|
|
Tomasz
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Borki Pętla
|
Wysłany:
Czw 17:30, 17 Sty 2008 |
|
Poza tym to inaczej wyglądało w USA, inaczej w Anglii, gdzie hippisów znowu aż tak dużo nie było, zupełnie inaczej w Polsce, gdzie w latach 60tych nie było ich prawie wcale(tzn byli ale w mocno "złagodzonej" wersji), zgadzam się że tamta rewolucja miała ogromny wpływ na dzisiejszą muzykę, czy kulture ogólnie, ale twierdzenie, że bez niej nie byłoby w ogóle niczego to jednak spora przesada(przecież nie jest tak że przed powiedzmy 1965 rokiem "nie było niczego", wręcz przeciwnie, tyle że np. mniej się zna muzyki z tamtego okresu, bo wtedy podstawowym nośnikiem nie była płyta długogrająca, tylko singiel, z natury mniej trwały i bardziej związany z chwilą w której powstał)) |
|
|
|
|
Ogr
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:11, 17 Sty 2008 |
|
No wiesz... W Anglii w tamtych latach role ruchu hippisowskiego przejal ruch punkowy. Niby chodzilo o to samo, bo w sumie i przeciwstawianie sie nadgorliwej wladzy jak i zycie wg wlasnych zasad a nie scisle trzymanie sie ustalonych z gory regul, z ta chyba tylko roznica ze punki nigdy nie wystapilyby pod haslem "Make Peace...".
A odnosnie takiego wielkiego wplywu hippie na muzyke... Tutaj nie chodzi o samych artystow, o ich umiejetnosci, wklad w rozwoj muzyki rockowej a co za tym idzie w pozniejszych czasach i metalowej, ale o to ze wczesniej muzyki sie sluchalo jedynie, oni nia zyli... Pokozali ze muzyka moze byc czyms wiecej niz tylko dodatkiem do sobotniego popoludnia, pokazali jak silna jest moc tekstow niektorych autorow, wydobyli z rocka cala ta glebie, czego nie potrafiono zrobic wczesniej. |
|
|
|
|
RamzeS
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 20:38, 17 Sty 2008 |
|
Rochu napisał: |
Chciałeś wiedzieć co mnie śmieszy w ich ideologi to masz.Nie popieram "rozszerzania umysłu" przez narkotyki, ale o tym każdy może mieć inne zdanie. Nie muszę ani nie mam obowiązku tłumaczenia się dlaczego dana rzecz mi się podoba a dlaczego nie... |
Obowiązku tłumaczenia się nie masz, fakt , ale jesli nie potrafisz uzasadnić swoich poglądów to wychodzisz , łagodnie rzecz mowiąc, na osobę mało inteligentną.
Cytat: |
Jak Ci się nie podoba szkoła to do niej nie chodzisz? |
Tak , zmieniałem z tego powodu szkołe swego czasu.
Cytat: |
Rzadko się też zdarza, że trafi się na pracę lubianą przez siebie, jednak zarabiać jakoś trzeba więc unikanie tego jest dla mnie głupotą...
|
Zarabiać trzeba , owszem , ale np. nielubianą pracę zawsze można zmienić, co też mi sie już w zyciu zdarzało. I mozna to ciągnąc dalej - jesli np.nie odpowiada ci współmałżonek to bierze się rozwód ( to też kiedyś też było łamanie norm moralnych a gdzieniegdzie nadal jest) To jest tak proste ze nie wiem własciwie po co ci to tłumaczę... Chociaż właściwie wiem, sam to napisałem w poprzednim akapicie.
Ogr napisał: |
Odrzucanie wszystkich norm spolecznych i wszystkiego co komus nie pasuje - to raczej odnosi sie do anarchistow niz do pacyfistow. |
Masz rację, ale jednak hippisi tez odrzucali wiele ówczesnych norm społecznych ( unikanie słuzby wojskowej, wolna miłość )
Cytat: |
No wiesz... W Anglii w tamtych latach role ruchu hippisowskiego przejal ruch punkowy. |
No i tu sie własnie sprawdza to co napisał Ujek , bo przecież w jakimś sensie subkultura punków powstała na zasadzie negacji ruchu hippisowskiego. |
Ostatnio zmieniony przez RamzeS dnia Czw 20:42, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Tomasz
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Borki Pętla
|
Wysłany:
Czw 21:20, 17 Sty 2008 |
|
RamzeS napisał: |
No i tu sie własnie sprawdza to co napisał Ujek , bo przecież w jakimś sensie subkultura punków powstała na zasadzie negacji ruchu hippisowskiego. |
Czy ja wiem? prepunkowe kapele typu MC5 czy Velvet underground niekoniecznie mozna z hipisami wiązać. Taki Slade z którego pankowcy też czerpali był z kolei z początku zespołem skinheads. Także W TYM przypadku nie byłbym taki pewien(już nie wspomnę że punkowcy mieli dużo wspólnego z ruchem modsów, których niby tak bardzo nie lubili) |
|
|
|
|
Ogr
Gość
|
Wysłany:
Czw 21:31, 17 Sty 2008 |
|
Akurat jak chodzi o negacje ruchu hipisowskiego mowilbym tu bardziej o skinheadach a nie o punkach. Punki jednak maja wiele zasad wspolnych z hipisami, choc i roznia sie pod wieloma wzgledami. Natomiast skinheadzi z hippisami... No tu nie widze stycznosci.
W Anglii powstaly te dwa znacznie radykalniejsze ruchy mysle z tego wzgledu ze sytuacja, szczegolnie w biednych przemyslowych dzielnicach byla wrecz tragiczna i tam faktycznie trzeba bylo walczyc, nie wystarczylo spiewac o pokoju, kwiatkach i motylkach na niebie.
Ale co jak co... i tak jak to spiewa jedna z wazniejszych kapel punkowych "fu*k the USA!" |
|
|
|
|
RamzeS
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 21:46, 17 Sty 2008 |
|
Cytat: |
Czy ja wiem? prepunkowe kapele typu MC5 czy Velvet underground niekoniecznie mozna z hipisami wiązać. |
Choć tego nie lubie , to jednak podeprę się cytatem z Wiki:
Cytat: |
Punk rock powstał również jako opozycja w stosunku do zespołów poprzedniej epoki (grających hard rocka, rocka progresywnego, rocka psychodelicznego itp.), |
I dalej
Ogr napisał: |
Akurat jak chodzi o negacje ruchu hipisowskiego mowilbym tu bardziej o skinheadach a nie o punkach. |
Chyba jednak skinheadzi bardziej negowali punk. |
|
|
|
|
Rochu
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Czw 22:33, 17 Sty 2008 |
|
Ogr napisał: |
A odnosnie takiego wielkiego wplywu hippie na muzyke... Tutaj nie chodzi o samych artystow, o ich umiejetnosci, wklad w rozwoj muzyki rockowej a co za tym idzie w pozniejszych czasach i metalowej, ale o to ze wczesniej muzyki sie sluchalo jedynie, oni nia zyli... Pokozali ze muzyka moze byc czyms wiecej niz tylko dodatkiem do sobotniego popoludnia, pokazali jak silna jest moc tekstow niektorych autorow, wydobyli z rocka cala ta glebie, czego nie potrafiono zrobic wczesniej. |
Według mnie to też zrobili już rockmeni... Oni też żyli głównie muzyką.
Cytat: |
Obowiązku tłumaczenia się nie masz, fakt , ale jesli nie potrafisz uzasadnić swoich poglądów to wychodzisz , łagodnie rzecz mowiąc, na osobę mało inteligentną. |
Większość z punktów, które wymieniłem zostały właściwie uzasadnione i wyjaśnione.
Cytat: |
Tak , zmieniałem z tego powodu szkołe swego czasu. |
Ale nie zrezygnowałeś z niej w ogóle...
Cytat: |
Zarabiać trzeba , owszem , ale np. nielubianą pracę zawsze można zmienić, co też mi sie już w zyciu zdarzało. I mozna to ciągnąc dalej - jesli np.nie odpowiada ci współmałżonek to bierze się rozwód ( to też kiedyś też było łamanie norm moralnych a gdzieniegdzie nadal jest) To jest tak proste ze nie wiem własciwie po co ci to tłumaczę... Chociaż właściwie wiem, sam to napisałem w poprzednim akapicie. |
Z jednej pracy uciekasz do drugiej, a nie rezygnujesz z niej w ogóle, ani nie stwierdzasz jak Ferdek ze Świata Kiepskich, że dla ludzi z moim wykształceniem nie ma pracy. To różnica. |
|
|
|
|
Tomasz
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Borki Pętla
|
Wysłany:
Czw 22:43, 17 Sty 2008 |
|
RamzeS napisał: |
I dalej
Ogr napisał: |
Akurat jak chodzi o negacje ruchu hipisowskiego mowilbym tu bardziej o skinheadach a nie o punkach. |
Chyba jednak skinheadzi bardziej negowali punk. |
znów niekoniecznie - ci pierwsi skinheadzi to raczej nie mieli jak negować panka, bo go wtedy jeszcze nie było(1969 rok), a potem... cóz, wiele kapel punk77 jest słuchanych i lubianych przez łysych, zresztą taki Skrewdriver czy się to komuś podoba czy nie z początku był formacją stricte punkową, zresztą cholera wie jak to było, trzeba by z jakimś angielskim chopem koło 50ki pogadać jak to naprawde było. |
|
|
|
|
RamzeS
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 23:27, 17 Sty 2008 |
|
Cytat: |
Według mnie to też zrobili już rockmeni... Oni też żyli głównie muzyką. |
Ale ich subkultura , jesli tak mozna powiedzieć, nie znalazła tak wielkiego oddźwięku jak subkultura hippisowska , która miała znacznie więcej sympatyków i uczestników.
Cytat: |
Większość z punktów, które wymieniłem zostały właściwie uzasadnione i wyjaśnione. |
Gdzie? Napisałeś jedynie ze cię to smieszy, nie podając uzasadnienia , poza narkotykami.
Cytat: |
Ale nie zrezygnowałeś z niej w ogóle... |
No ale co to ma teraz do rzeczy?
Cytat: |
Z jednej pracy uciekasz do drugiej, a nie rezygnujesz z niej w ogóle |
J.w? Co to ma do rzeczy? Rozmowa dotyczy ruchu hipisowskiego z przelomu lat 60/70 a nie mojej kariery zawodowej. Pomijam juz fakt ze nigdy nie byłem hipisem. |
Ostatnio zmieniony przez RamzeS dnia Czw 23:46, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Rochu
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pią 1:19, 18 Sty 2008 |
|
RamzeS napisał: |
Cytat: |
Ale nie zrezygnowałeś z niej w ogóle... |
No ale co to ma teraz do rzeczy?
Cytat: |
Z jednej pracy uciekasz do drugiej, a nie rezygnujesz z niej w ogóle |
J.w? Co to ma do rzeczy? Rozmowa dotyczy ruchu hipisowskiego z przelomu lat 60/70 a nie mojej kariery zawodowej. Pomijam juz fakt ze nigdy nie byłem hipisem. |
To, że hippisi rezygnowali z tego zupełnie, a Ty tylko zamieniłeś szkołę/pracę, która Ci nie odpowiada czyli cytat pod którym podpisywałeś się wcześniej:
Cytat: |
- "Unika kontaktów z wszelkimi instytucjami, zarówno państwowymi jak szkoła, wojsko, praca, jak i kościelnymi, a zawsze robi swoje." |
nie za bardzo Cię obowiązuje...
Cytat: |
Gdzie? Napisałeś jedynie ze cię to smieszy, nie podając uzasadnienia , poza narkotykami. |
Cytat: |
- "Unika kontaktów z wszelkimi instytucjami, zarówno państwowymi jak szkoła, wojsko, praca, jak i kościelnymi, a zawsze robi swoje."- "Żyje w zgodzie z naturą i odrzuca normy, które obowiązywały w świecie dorosłych, a zastępuje je własnymi kryteriami moralnymi" |
Cytat: |
- "Przejaw kontrkultury odrzucającej normy społeczne oparte na konsumpcji, rywalizacji i materializmie." |
O tu na przykład: "Dla mnie bunt przeciwko wszystkiemu co mi nie pasuje i odrzucanie wszystkich norm społecznych jest po prostu głupie... (chociaż unikanie wojska i kościoła także mi się podoba ;])."
Cytat: |
- "Nad budową ideologiczną ruchu hippisowskiego był skrajny pacyfizm, co wyrażają hasło Make love, not war (czyń miłość, nie wojnę), Non-violence (bez przemocy) i Peace and love (pokój i miłość)."
(to może i by było dobre, ale gdyby wszyscy byli hippisami, bo w innym razie taki Hitler, a właściwie jego potomkowie władaliby teraz połową świata) |
To pogrubione białym drukiem to moja odpowiedź, a właściwie przykład tego co mogłoby się stać gdyby większość ludzi przed wojną trzymała się takiej ideologii. |
Ostatnio zmieniony przez Rochu dnia Pią 1:30, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
RamzeS
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 1:32, 18 Sty 2008 |
|
Rochu napisał: |
To, że hippisi rezygnowali z tego zupełnie, a Ty tylko zamieniłeś szkołę/pracę, która Ci nie odpowiada czyli cytat pod którym podpisywałeś się wcześniej: |
Ja piernicze, trzymajcie mnie... Toć to jest własnie sedno problemu. Hipisi , ci z lat 60/70 ( bo dzisiejsi nie mają z tamtymi wiele wspólnego )mieli na tyle JAJ żeby pokazać gest Kozakiewicza całemu ówczesnemu "systemowi" - olali szkołe, pracę , służbę wojskową oraz jeszcze kilka innych spraw . Malo kogo dzisiaj stać na coś takiego a ich wówczas było. Wg mnie jest to postawa godna podziwu...
Cytat: |
nie za bardzo Cię zobowiązuje... |
Ke? O co ci biega ziom , bo nie kumam
Aha ,edycja posta... No to jedziemy dalej.
Cytat: |
O tu na przykład: "Dla mnie bunt przeciwko wszystkiemu co mi nie pasuje i odrzucanie wszystkich norm społecznych jest po prostu głupie... |
Gdzie tu widzisz uzasadnienie? Kurcze, UZASADNIJ w końcu co w tym glupiego? Rzuć jakimiś ARGUMENTAMI. Co jest w tym głupiego? Dlaczego tj wg Ciebie glupie.No, dalej, czekam.
Cytat: |
To pogrubione białym drukiem to moja odpowiedź, a właściwie przykład tego co mogłoby się stać gdyby większość ludzi przed wojną trzymała się takiej ideologii. |
No litości... Własciwie to nie wiem czy warto w ogóle na coś takiego odpisywać |
Ostatnio zmieniony przez RamzeS dnia Pią 1:37, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Rochu
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pią 1:36, 18 Sty 2008 |
|
RamzeS napisał: |
Ja piernicze, trzymajcie mnie... Toć to jest własnie sedno problemu. Hipisi , ci z lat 60/70 ( bo dzisiejsi nie mają z tamtymi wiele wspólnego )mieli na tyle JAJ żeby pokazać gest Kozakiewicza całemu ówczesnemu "systemowi" - olali szkołe, pracę , służbę wojskową oraz jeszcze kilka innych spraw . Malo kogo dzisiaj stać na coś takiego a ich wówczas było. Wg mnie jest to postawa godna podziwu... |
A wg. mnie właśnie nie mająca najmniejszego sensu...
Cytat: |
Cytat: |
nie za bardzo Cię zobowiązuje... |
Ke? O co ci biega ziom , bo nie kumam |
Dokończenie zdania:
To, że hippisi rezygnowali z tego zupełnie, a Ty tylko zamieniłeś szkołę/pracę, która Ci nie odpowiada czyli cytat pod którym podpisywałeś się wcześniej: [tu podałem ten cytat] nie za bardzo Cię zobowiązuje...
RamzeS napisał: |
Cytat: |
A wg. mnie właśnie nie mająca najmniejszego sensu... |
U Z A S A D N I J. Podaj ARGUMENTY. Albo nie pisz więcej , bo szkoda czasu na dyskusje. |
Bo nic tym nie udowodni, bo dla mnie nie ma najmniejszego sensu pokazanie, że jest się kozak i unikanie większości instytucji... |
Ostatnio zmieniony przez Rochu dnia Pią 1:49, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 6 razy
|
|
|
|
RamzeS
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 1:39, 18 Sty 2008 |
|
Cytat: |
A wg. mnie właśnie nie mająca najmniejszego sensu... |
U Z A S A D N I J. Podaj ARGUMENTY. Albo nie pisz więcej , bo szkoda czasu na dyskusje.
Cytat: |
Dokończenie zdania:
To, że hippisi rezygnowali z tego zupełnie, a Ty tylko zamieniłeś szkołę/pracę, która Ci nie odpowiada czyli cytat pod którym podpisywałeś się wcześniej: [tu podałem ten cytat] nie za bardzo Cię zobowiązuje... |
Ale co do czego mnie zobowiązuje i jak to sie ma do tematu dyskusji?
Cytat: |
Bo nic tym nie udowodni, bo dla mnie nie ma najmniejszego sensu pokazanie, że jest się kozak i unikanie większości instytucji...
|
Wyjdź. I to predko. |
Ostatnio zmieniony przez RamzeS dnia Pią 1:44, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Ujek
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Dworzec PKP
|
Wysłany:
Pią 1:51, 18 Sty 2008 |
|
Rochu napisał: |
RamzeS napisał: |
Ja piernicze, trzymajcie mnie... Toć to jest własnie sedno problemu. Hipisi , ci z lat 60/70 ( bo dzisiejsi nie mają z tamtymi wiele wspólnego )mieli na tyle JAJ żeby pokazać gest Kozakiewicza całemu ówczesnemu "systemowi" - olali szkołe, pracę , służbę wojskową oraz jeszcze kilka innych spraw . Malo kogo dzisiaj stać na coś takiego a ich wówczas było. Wg mnie jest to postawa godna podziwu... |
A wg. mnie właśnie nie mająca najmniejszego sensu... |
Bo jesteś Ku*wa kretynem. Tłumaczyłem Ci już czarno na białym skąd to się wzięło? Ubóstwiany system zaprowadził jego wyznawców na pola bitew, gdzie byli zabijani, a częstokroć rozkurwiani wprost przez pociski wszelkiego kalibru. Pokoleniu które urodziło się w czasie wojny, lub wkrótce po jej zakończeniu, po prostu to się nie spodobało i powiedzieli STOP instytucji państwa, które, czczone w latach 30-tych, posłało tylu ludzi na rzeź. To straszne uproszczenie, ale tak to na mój gust wyglądało. Jeżeli fakt, że na skutek świadomości tego, co przyniosły obie wojny światowe, ktoś miał na tyle jaj by pokazać wystarczająco wyraznie fakalca całemu systemowi, nie ma dla Ciebie najmniejszego sensu, to jesteś po prostu debilem skończonym i to dalsza dyskusja właśnie tego sensu jest pozbawiona.
Poza tym, jest ona ciekawa, pare ciekawych uwag padło, do których się jutro ustosunkuje. |
Ostatnio zmieniony przez Ujek dnia Pią 1:53, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
RamzeS
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 1:53, 18 Sty 2008 |
|
Cytat: |
Pokoleniu które urodziło się w czasie wojny lub wkrótce po jej zakończeniu |
No i które żyło w czasie wojny w Wietnamie przeca. |
|
|
|
|
Ujek
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Dworzec PKP
|
Wysłany:
Pią 1:54, 18 Sty 2008 |
|
No ta wojna, w przypadku Stanów, tylko im o tym przypomniała, stanowiąc wodę na młyn. No ale o czym my tu gadamy, to nie miało sęęęsu przecież. |
|
|
|
|
RamzeS
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 775 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 1:56, 18 Sty 2008 |
|
No tak , niepotrzebnie "kozaczyli". Bez sensu. |
|
|
|
|
Ujek
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Dworzec PKP
|
Wysłany:
Pią 2:04, 18 Sty 2008 |
|
Nie no wiadomo, nie jest tak że nie byłoby niczego, jak wspomniał Tomasz. Ale na pewno nie wyglądałoby tak, jak wygląda - o czym wspomniał Ogr. Zresztą sami hippisi przecież wszystkich tych swoich bezsęęsownych pomysłów nie wymyślili sami. Przed nimi uczynili to już bitnicy, tyle że nie był to, ze samej swej natury (artyści, literaci etc.), ruch masowy. |
|
|
|
|
Ogr
Gość
|
Wysłany:
Pią 13:18, 18 Sty 2008 |
|
Idac Twoim tokiem rozumowania Rochu mam uznac ze polacy zupelnie niepotrzebnie walczyli z hitlerowcami, no bo przeciez to nie ma sensu, na ch*j sie buntowac ??
Gdyby ludzie mysleli tak jak Ty to zapierdalalbys teraz w futrze mamy liczac na oko buraki na polu. Zreszta jak dla mnie niewiele od tego odstajesz... |
|
|
|
|
|
|